Gotowanie w duchu zero waste to trend, który w ostatnim czasie zapanował w kuchniach na całym świecie. Coraz częściej zależy nam na życiu w zgodzie z naturą i ekologią.
Wiele osób zdało sobie sprawę z tego, jak wiele jedzenia marnuje się tylko dlatego, że w niewłaściwy sposób planujemy posiłki. Co ciekawe, gotowanie z zachowaniem zasad zero waste pozwala nam nie tylko nie marnować jedzenia, ale również zaoszczędzić. Jak gotować obiady zero waste?
Zero waste to styl życia, który pomaga nam się skupić na tym, co najważniejsze, planować swoje działania, żyć w zgodzie z naturą i oszczędzać. Nie oznacza to, że Twoje dania muszą być nudne. Kuchnia zero bądź less waste pozwala nam puścić wodze fantazji – zwłaszcza w trakcie gotowania. Zastanawiając się, jak wykorzystać posiadane produkty, możesz eksperymentować i tworzyć nowe, pyszne dania. Badania podają, że w Polsce marnowane jest rocznie ok. 9 mld ton jedzenia. Postępując w zgodzie z kilkoma prostymi zasadami, sprawisz, że ta liczba może się zmniejszyć.
Zobacz także nasze porady, jak ograniczyć marnowanie żywności.
Na początku musisz dokładnie zaplanować swój jadłospis na kolejny tydzień. Sprawdź, jakie produkty masz już w swoich szafkach i lodówce. Bazuj na tym, co już masz i dokup brakujące składniki. Tworząc menu na kolejne dni, sprawdzaj, jakie produkty będą Ci potrzebne, jakie otworzysz lub napoczniesz, a nie wykorzystasz w całości. Myśląc o obiedzie na kolejny dzień, zastanów się, jak możesz je zużyć. Zanim pójdziesz do sklepu, zrób listę, unikniesz wtedy kupowania rzeczy, których nie wykorzystasz i które w efekcie mogłyby się zepsuć w lodówce. Tym samym nie będziesz musiał wyrzucać pieniędzy do kosza. Pamiętaj również o odpowiednim przechowywaniu tego, co masz.
Zobacz także nasz wpis: Jak kupować mniej?
Gotowanie zero waste często nazywane jest również „gotowaniem z resztek”. Nie oznacza to nic negatywnego, jak mogłoby się z pozoru wydawać. W wejściu w tryb gotowania w duchu zero waste pomogą nam różnego rodzaju przepisy, dzięki którym zobaczysz, jak wykorzystać i ugotować coś pysznego z rzeczy, które do tej pory spisywałeś na straty i wyrzucałeś.
Regularnie rób przegląd spiżarni i lodówki. Kontroluj terminy przydatności do użycia. Te z krótszą datą postaw na wierzchu, by o nich nie zapomnieć. Kiedy będą schowane na dnie szuflady bądź z tyłu szafki, łatwo będzie je przeoczyć.
Zostało Ci w lodówce kilka plasterków szynki i kawałek sera? Może to dobry moment na zrobienie domowej pizzy? Owoce, które kupiłeś, są już miękkie i wiesz, że kolejnego dnia nie będą się już nadawały do jedzenia? Zrób naleśniki, a do nich mus owocowy albo koktajl. W chlebaku zostały dwie suche bułki? Wysusz je dokładniej i zetrzyj na tarce – będziesz mieć bułkę tartą do kolejnego obiadu.
Zostało Ci mięso z wczorajszego rosołu i nikt nie chce już go zjeść? Zmiel je, dodaj warzywa i zrób pasztet bądź farsz do krokietów. W lodówce zostało trochę mięsa, warzywa na patelnię i pół słoika passaty? Wrzuć wszystko na patelnię, ugotuj makaron i ciesz się pysznym, szybkim i zdrowym daniem.
Zdjęcie główne: Conscious Design/unsplash.com
